Casual - moda na co dzień
Casual stał się ostatnio bardzo modnym słowem, określa się nim większość mody codziennej.
A czym jest casual?
To styl mody wygodnej, luźnej, stosowanej po pracy, do pracy tam gdzie nie obowiązuje nas dress code, lub w weekendy. W firmach gdzie obowiązuje dress code, często piątek jest dniem luzu, wtedy można ubrać się w stylu casual nawet jest tego angielska nazwa casual friday.
Istnieje jeszcze casual business, smart casual, formal casual, inne części garderoby obowiązują panów inne panie. W stylu tym istotne jest by ubrania były do nas dopasowane, nie za duże i nie za małe, oraz schludne, czyste, nie porwane, bez zbędnych ozdobników.
Kolory są stonowane i dopasowane do naszego typu kolorystycznego. Bardziej barwny jest street fashion.
Casual (z tłumaczenia zwykły, codzienny) nie jest stylem bez stylu, to nie rozciągnięte dresy i adidasy. To pogranicze sportowej elegancji i mniejszego formalizmu w ubiorze, poza pracą bez dress codu, świetnie sprawdzi się podczas luźnych spotkań towarzyskich, na wyjście do klubu, kina, na spacer. Pozwala zestawianiu wielu, bardzo różnych stylizacji i różnorodnych ubrań.
Casual świetnie łączy klasykę, luz i indywidualizm. Styl ten tworzą klasyczne ubrania jak marynarka, trencz, jeansy, oraz sportowe obuwie, delikatne bluzki, skórzane kurtki, t-shirty, ale tylko dobrej jakości, proste spódnice, ubrania powinny być dobre gatunkowo. Jeśli chodzi o biżuterię to jest delikatna, minimalistyczna, ograniczona do delikatnego naszyjnika i srebrnych kolczyków.
Jest to świetny styl dla osób w różnym wieku i o różnych typach sylwetki, jednak należy pamiętać, że nie nadaje się na wszystkie okazje.
Bluzka - Bereshka
Spodnie - Stradivarius
Płaszcz - Bonprix
Szpilki - Ryłko
Torebka - Go-go
Kolczyki - Silveris.pl
fot. Sylwan
Czekam na Wasze komentarze, dziękuję za poprzednie, za to że mnie czytacie i zaglądacie do mnie. Pozdrawiam serdecznie.
bardzo ładnie, te spodnie chciałabym mieć, rozejrzę się za nimi
OdpowiedzUsuńKupowałam je w grudniu, ale teraz w wielu siecówkach są zwierzęce printy. Dziękuję za komentarz, pozdrawiam
Usuńtak wygląda dobrze ubrana kobieta
OdpowiedzUsuńściągnęłabym tylko to coś z szyi, czasem mniej znaczy lepiej wg Coco
Coco, żyła w tamtym wieku, i nie wszystko co mówiła jest dziś aktualne. Dziękuję za komentarz
OdpowiedzUsuńKolorystyka idealna dla jasnowłosych blondynek ;)
OdpowiedzUsuńChoć nie wszyscy tak uważają, niektórzy boją się takich jasnych kolorów przy blondach. A do blondów pasuje większość kolorów. Dziękuję i pozdrawiam
UsuńBardzo mi się podoba ta stylizacja, wyglądasz w niej rewelacyjnie, młodzieńczo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Dorotko, pozdrawiam
UsuńBardzo mi się podobasz w tej stonowanej stylizacji. Fajnie połączone odcienie beżu, a zakładając te spodnie trafiłaś w 10-kę.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, te spodnie pasują do wielu zestawów, ale ogólnie to ludzie boją się takich printów, zupełnie niepotrzebnie
UsuńZachwyciłam się ta stylizacja, niby blada, niewidzialna a jednak!!!! Śliczna bluzka, modne spodnie, elegancki plaszcz, super calosc
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Helenko, pozdrawiam
UsuńBardzo mi się podoba, z klasą i w pełni ten styl pasuje do Ciebie. Zachowałaś umiar w doborze bazy i koloru. Po raz pierwszy nie mam ochoty "zdejmować" z Ciebie przebrań i nadmiernej ilości dodatków. Pokazałaś trafnie jak trudny zwierzęcy print, który często ociera się o wulgarność szczególnie przy blond włosach, można zaprezentować z wielką klasą. To dzięki jednolitej bluzce i klasycznemu trenczowi. Brawo Marzena, oby tak dalej. Pozdrawiam serdecznie Anna50+
OdpowiedzUsuńWitaj Anno, dziękuję bardzo za komentarz, Ty lubisz spokojniej i skromniej więc tym razem stylizacja podoba Ci się w całości, ja lubię mieszać i miksować. Raz ubierać się spokojnie, raz zwariowanie, jestem w modzie zmienna, w zależności od nastroju.
UsuńMarzenko, tak nie do końca się z Tobą zgadzam. Uwielbiam zwariowane rzeczy o ile właścicielka potrafi to udźwignąć. A takich osób jest na prawdę niewiele. Ale dzięki temu, że wiemy w czym nam dobrze a w czym nie, możemy wypracować swój własny styl. I tak jak Renia Jaz uniesie wszystko, każde ubranie i przebranie to Ty w moich oczach jesteś Królową Boho. I nawet gdybyś nawrzucała na siebie jak przysłowiowa cyganka do
Usuńtobołka to i tak zawsze obronisz styl boho. Bo on jest Tobą i Ty jesteś całym sercem nim. Czasami mojej uwagi są zbyt bezpośrednie (za co przepraszam) , ale prowadząc bloga należy wkalkulować również feedback'i. Pozdrawiam i miłego dnia Marzenko. Anna50+
Też bym wyrzuciła ten zbędny ozdobnik z szyi.Sama o tym piszesz w poście.A reszta super tak jak lubię.
OdpowiedzUsuńOwszem pisałam w poście, "delikatny naszyjnik i kolczyki, więc mam delikatny naszyjnik, zwany "choker", mój jest ze sklepu z ekskluzywną bielizną i dodatkami Li Parie. Brak biżeuturi nawet w zestawach biznesowych, jest takim samym błędem jak jej nadmiar.Dziękuję za komentarz, prosiłabym tylko na przyszłość, o podpisanie się imieniem
UsuńPiękne kolory - już sie zachwycałam na FB. I ten wielki trench !!!!! SUPER :) ))))))
OdpowiedzUsuńKisses - Margot :) )))
Dziękuję Małgosiu, pozdrawiam
UsuńPięknie, delikatnie, stonowanie... Czasami potrzebujemy ciszy w kolorach:))
OdpowiedzUsuńIdealna całość jak dla mnie!!!
Buziaki!!
Czasami taki mamy nastrój, poza tym chciałam pokazać taką stylizację, która pasuje na wiele okazji. Dziękuję i pozdrawiam
UsuńŚwietnie wyglądasz a cała stylistyka sesji wygląda czadowo.
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw Marzeno. Masz nieziemskie wyczucie stylu, jak zresztą na stylistkę przystało. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię bardzo ciepło!
Taki styl lubię bardzo ☺ zestaw świetny, kolorystycznie ròwnież ☺
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona tą stylówkà w całej rozciąglosci. Uwielbiam jak zakładasz długie rzeczy, jak ten trencz, czy maksi sukienki, bo tworzą właśnie tę rozciągłość ☺
OdpowiedzUsuń