"Mała czarna" w odważnej stylizacji na lato.
Pierwotnie "mała czarna" miała długość midi, dopiero później została skrócona do mini. Dlatego kiedy zobaczyłam tę sukienkę pomyślałam sobie o "małej czarnej". Ta nie jest klasyczna i elegancka, wykonana jest z bawełnianej przędzy, lekko opina ciało, jest bardzo kobieca,ale jest mega wygodna. Dzięki prostemu krojowi świetnie komponuje się z bardziej wyrazistymi dodatkami, nie przytłaczając całości. Naturalna tkanina sprawia, że nawet w upalne dni czuję się w niej komfortowo.
Luźny fason marynarki przełamuje elegancję, tworząc stylowy kontrast. Marynarka przełamuje czerń. Torebka w odcieniu ecru to z kolei ukłon w stronę elegancji – jasna, ale neutralna, pięknie harmonizuje z resztą stylizacji i nie konkuruje z kolorową marynarką.
Na koniec: koturny. Idealne na lato, wygodne, a jednocześnie dodające kilku centymetrów i lekkości sylwetce. Całość zamykają czarne stylowe okulary.
Taka stylizacja to dowód na to, że mała czarna nie musi być zarezerwowana tylko na wielkie oficjalne wyjścia, odrobina kreatywności może zmienić klasykę w stylizację z charakterem, idealną na spotkanie z przyjaciółmi, wyjście na kolację czy do kina. A jutro pokaże Wam tę sukienkę w sportowym wydaniu.
Komentarze
Prześlij komentarz