Winter time
Pogoda nie sprzyja sesjom zdjęciowym, jest zimno i śnieżnie, ale taka pora roku, więc nie ma co narzekać. Dziś kolejna odsłona sztucznego długiego futerka i maxi tiulowej spódnicy. Tym razem postawiłam na kolorystyczny minimalizm. Cała stylizacja jest kremowo biała, dodatki to szara skórzana torba, skórzane kozaki z motywem węża i srebrny szal.
Wielokrotnie na różnych spotkaniach stylizacyjnych zadawano mi pytanie, czy spod płaszcza może wystawać spódnica lub sukienka. Więc przy okazji odpowiadam, oczywiście, wiele jest kreacji
w długości maxi, natomiast płaszczy, czy futer w tej długości nie ma w sklepach. Dużo zależy od kolorystyki i tkaniny, gorzej wyglądają kontrasty, ale nie jest to stylizacyjnym błędem. Nawet do wieczorowej sukni, możemy włożyć krótszy płaszcz, w naszym klimacie nie da się dotrzeć na bal
w samej sukni, szczególnie w karnawale. W modzie codziennej też możemy nosić dłuższe spódnice
i sukienki, które wystają nam spod płaszcza. Diabeł tkwi w szczegółach. Zwiewne lekkie spódnice pasują do każdej długości kurtek i płaszczy, czy futerek.
Kolorystyka i całość super. Spódnica sama w sobie 🤍
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam
UsuńStylizacja piękna:)))wpisałaś się w zimowe barwy:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu
UsuńJa wręcz uważam że spódnica musi wystawać, wtedy dopiero jest ciekawie i nie nudno.Taka powiewna do płaszcza, super się prezentuje.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam, pozdrawiam serdecznie
Usuń