Western vibe – mój look na chłodne dni
W tym sezonie stawiam na połączenie ciepła, wygody i nuty nieoczywistego stylu. Moja ostatnia stylizacja łączy w sobie klasykę z delikatnym western vibe i muszę przyznać, że dawno nie czułam się tak stylowo.
Głównym bohaterem tego looku jest krótkie futerko, mięciutkie, przyjemne i niezwykle efektowne.
To idealny wybór na dni, kiedy chcemy czuć się elegancko, ale bez zbędnego formalizmu. Do futerka dobrałam biały, lekko oversize’owy sweterek, który rozjaśnia całość i dodaje świeżości zimowemu outfitowi. Biel zawsze wygląda chic – niezależnie od pory roku.
Dół stylizacji to prawdziwy ukłon w stronę trendów: jeansy typu szwedy. Szeroka nogawka pięknie wydłuża sylwetkę i dodaje lekkości nawet przy grubszym okryciu wierzchnim. A do tego – jak mogłoby być inaczej – kowbojki! Nogawka spadająca swobodnie na cholewkę butów tworzy ciekawy ruch i przyciąga wzrok, a sam fason butów dodaje charakteru i luzu.
Ta stylówka idealnie sprawdzi się na spacer po mieście, spotkanie ze znajomymi czy niezobowiązujące wieczorne wyjście. Prosta baza, efektowne dodatki i odrobina westernowego klimatu – to mój przepis na zimowy look, który nie pozwoli zginąć w tłumie.
A Ty? Eksperymentujesz tej zimy z kowbojkami i szerokimi jeansami? Daj znać, jakie połączenia lubisz.














Komentarze
Prześlij komentarz