Jak miałam ubrać się na galę?

Przyszedł wreszcie czas, że mogę pokazać Wam, jak miałam ubrać się na Galę.
Mowa tu o Gali Konkursu, na jaki zostałam zaproszona w lutym tego roku, do Krakowa.
Bluzkę przywiozłam sobie z Londynu, od razu mi się spodobała, asymetryczna, w dwóch odcieniach koloru marsala. Długo szukałam odpowiednich do niej spodni, czarne były za czarne, za ciemne, jeansy nie pasowały w ogóle, kupiłam więc te w trójkolorowe znaczki geometryczne, pasowały kolorystycznie idealnie, ale kupiłam je przez internet  i były za małe. Czekały więc spokojnie w szafie, na czas kiedy odzyskam swoją figurę, motywowały mnie do tego by zrzucić wagę.
Na galę założyłam inną biżuterię, szare spodnie i szpilki, ale że teraz jest lato,założyłam koturny, doskonale do tego zestaw pasujące.

Tłem dzisiejszych zdjęć jest Świątynia Sybilli. Piękny obiekt, charakterystyczny dla Puław, często wykorzystywany jako motyw do wszelkiego rodzaju grafik. Dla mnie świątynia jest czymś całkowicie normalnym, wyrosłam tu i widziałam ją wielokrotnie, ale dla osób z poza Puław może być historyczną perełką.

Świątynia zbudowana jest na kształcie rotundy, przykryta kopułą, powstała w latach 1798-1801, autorem jej był Piotr Aigner, a pierwowzorem jej była świątynia Westy w Tivoli koło Rzymu. Świątynia ma dwie sale, położona jest na wysokiej skarpie nad Łachą wiślaną.
Stanowi jedną z wielu budowli zespołu pałacowo-parkowego Pałacu Czartoryskich.
Tu księżna Izabella Czartoryska założyła pierwsze w Polsce muzeum narodowe. Gromadziła tu pamiątki rodzinne Sieniawskich, Lubomirskich i Czartoryskich, ale także pamiątki po wielkich Polakach, np. po księciu Józefie Poniatowskim. Zbiory te, po rozbiorach, miały miały przypominać o wielkości, chwale i kulturze narodu polskiego. W 1830 roku zbiory zostały wywiezione do Paryża, a następnie wróciły do kraju, do Krakowa, stając się początkiem Muzeum Książąt Czartoryskich. Obecnie można zwiedzać świątynie, jak również inne obiekty w naszym pięknym i historycznym parku.

Nad wejściem do świątyni widnieje napis "Przeszłość - Przyszłości"

Na tym zdjęciu chciałam pokazać Wam, że bluzka jest bardzo asymetryczna, ma prawy rękaw, a lewego nie ma, za to z lewej strony jest rozcięcie sięgające pasa i dwa długie rogi, jak u fraka :)
Tył jest z gładkiego materiału, a przód z błyszczącego.

Zdjęć jest trochę więcej niż zwykle, ale urokliwa świątynia i piękne chmury, sprzyjały robieniu fotografii.
I tak miałam problem, aby ograniczyć się do tej ilości, bo wiele więcej mi się podobało.
Wejścia do świątyni strzegą dwa lwy.

Bluzka - Anita Gren, spodnie - Zara, buty K&M, torebka niebieska - Next, torebka kopertowa - prezent, okulary - Steve Madden

fot. Sylwan