Translate

Coraz bliżej święta

Właśnie zdałam sobie sprawę z tego, że za miesiąc już święta i ostatnie przygotowania. Kiedyś kiedy byłam dzieckiem, dekoracje świąteczne pojawiały się w okolicach mikołajek, wtedy witryny przybierały świąteczny wystrój, lampki, bombki i choinki i człowiek wiedział, że zaraz po Mikołaju będą święta. Teraz dekoracje świąteczne pojawiają się już 3 listopada, traci to na magii świat, dekoracje tak już się opatrzą, że wcale nie cieszą, a widok choinki, nie robi już na mnie żadnego wrażenia. Zaciera się czas, człowiek się przyzwyczaja, i właściwie nie liczy ile do świąt.
A dlaczego o tym piszę, bo chciałam jeszcze przed świętami zrobić remont jednego pokoju, nie wygląda ciekawie, cały czas zastanawiam się nad tym, czy tylko malowanie, czy może tapety, tym bardziej, że fajnie też wygląda połączenie tapet i malowanych ścian. Można oczywiście, zastosować też fototapetę, ale na to trzeba więcej przestrzeni, bo duże obrazy pomniejszają optycznie pomieszczenia, tak samo jak duże wzory. Przedstawię Wam, kilka fotek, które mi się podobają, tylko, że mój pokoik, który chce odświeżyć ma wymiary 2,5 x 3,5 m więc nie bardzo można poszaleć. Tym bardziej, że jest tam siłownia męża, więc trochę sprzętu do ćwiczeń tam stoi, ławeczki, sztangi, ciężarki, i obecne ściany wcale mi do tego nie pasują.
Nie pokażę Wam mojego mieszkania, bo wyznaję zasadę - mój dom, moja twierdza. I tak czasami, coś tam z salonu na instagramie się znajdzie i wystarczy, aż taką ekshibicjonistką nie jestem.
Podoba mi się styl industrialny, ale on wymaga większych przestrzeni, dużych okien, na tak małej przestrzeni, mogę jedynie pokusić się o styl skandynawski, czysty, jasny i męski.
Ogólnie nie lubię remontu, tego bałaganu, kurzu, sprzątania, zamętu. Teraz i tak jestem tylko w roli dyrygenta i projektanta, ale kiedyś robiłam remont na równi z mężem, malowałam, kładłam tynk strukturalny, zacierałam gładź, malowałam tzw. otwory, taka Zosia-samosia, kobieta pracująca, co to niczego się nie boi. Teraz zdrówko nie to, i na męża spadła cała ciężka praca. Podsumowując, remontu nie lubię, ale uwielbiam efekt po, zapach czystości, świeżości, aż się człowiekowi oczy cieszą do nowych ścian, nowego wystroju.


 obie, poniższe tapety dają wrażenie 3D, przestrzeni trójwymiarowej


 ciekawy, zestaw, kolorystyczny



 bardzo fajny dywan, wygląda jak akwarela


wszystkie fotografie pochodzą ze strony http://www.ardeko.pl/

Komentarze

  1. Marzenko, świetny post napisałaś, podobają mi się tapety, ale u siebie lubię malowane ściany. Miałam robiony remont niecałe dwa lata temu, zięciowie nie zdążyli pomalować tylko jednego pokoju, kuchni i łazienki. Te ostatnie miały być pomalowane po doprowadzeniu z miasta ciepłej wody, mam jeszcze junkers. Nie wiem, kto mi teraz pomaluje, bo zięć od starszej córki nie w porę wyszedł do sklepu i zginął na przejściu, młodsza mieszka we Wrocławiu i jak wiesz, ma malutkie dziecko i praca na dwie zmiany.. Muszę albo sama się nauczyć albo uzbierać kasę, albo będę te tapety kupować po rolce bo sama nie wymaluję. :/ Już jestem w domu, koteczka była grzeczna. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorota jak sama nie wymalujesz, to i sama tapet nie położysz, trzeba mieć dużą wprawę, żeby były położone idealnie, w przypadku posiadania w domu kota, tapety odpadają, wydrapie, miałam przy Goi, i musiałam szybko zrezygnować. Dziękuję za komentarz.

      Usuń
  2. Marzenko, jesli to pokój męski to proponuję zrobić go w kilku (może 2-ch) odcieniach szarości ,nawet podłogę zrobiłabym na metaliczny szary, dołączyłabym elementy meblowe z metalu i skóry a na jednej ze ścian własnoręcznie wykonana grafika muskularnego mena ( taki w zarysie, do połowy aktu). Ale pewnie poszłam za daleko... :) Pozdrawiam (lubie zen i minimalizm)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poszalej Marzenko i sama zrób grafikę , tak jak radzi Kobieta niewidzialna. Chyba, że znajdziesz gotowca, np. coś w stylu tych panów cyklistów ,ale jakiś muskularnych atletów ze sztangami. Idealnie się zgra z sprzętem męża do ćwiczeń. U nas w saloniku bieżnia stoi (ale u nas biegają na niej psy, nie my). Remonty fajne, bo można się wykazać.Dobrze, że mąż ćwiczy, bo taki remont udźwignie. Ja lubię niekonwencjonalne wnętrza, tak inaczej niż u wszystkich.I też nie lubię upubliczniać jak mieszkamy. A co do świąt masz rację, za wcześnie teraz w sklepach te świąteczne dekoracje i cała magia świąt ucieka, bo powszednieje. Pozdrawiam Danka

      Usuń
    2. Podłoga tam już jest szara, metaliczna, wzór blachy tłoczonej, bo taką chciał syn. Biały i szary mnie przekonuje, co do grafiki, pomyślę, bo mam ochotę zrobić tam fototapetę z naszym starym, szarym mostem. Mężczyźni, nie koniecznie lubią patrzeć na mężczyzn, nawet w zarysie.

      Usuń
  3. Aha, podobają mi się siedziska pod rowerzystami :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Najbardziej mnie przekonuje drugie zdjęcie i ostatnie :) Powodzenia, bo urządzenie tak niewielkiej przestrzeni bywa najtrudniejszym wyzwaniem :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Joanna, masz rację, im mniejsze pomieszczenie tym większe wyzwanie, weźmy na to łazienkę, tu projektant nie weźmie za projekt tak jak za pokój, bo wyszłyby grosze, a pracy najwięcej, bo trzeba zrobić nawet projekt kładu płytek na ścianach.

      Usuń
  5. u nas dekoracje byly juz w polowie pazdziernika! ja bym wybrala kolor, nie lubie jakos tapet.. nie wiem czemu. i chyba postawilabym na jasne kolory. buziak Marzenko.

    PS. ja uwielbiam remontowac ale pod warunkiem ze remont nie trwa dluzej niz 3dni bo inaczej jestem chora!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agata, z mojego doświadczenia, remont trwa zawsze dłużej i przeciąga się nie raz do 2 tygodni, oczywiście jak jest więcej pomieszczeń, z jednym 3-4 dni starczą. Co do tapet, teraz są bardzo fajne, tkaninowe, a fototapety z własnym zdjęciem,(a ty masz niesamowite zdjęcia) można kleić na ścianę bez kleju, bo są drukowane na materiale, który już ma podkład z klejem, jak folia samoprzylepna. Jest też taki papier do drukowania, jak znaczek pocztowy, pryskasz ścianę wodą, przykładasz, dociskasz i już.

      Usuń
  6. mnie zachwycają połączenia kolorów białego i jasno-szarego, ewentualnie biel z beżem co daje efekt klasyczności ale i jednocześnie nowoczesności. tapety chyba nie dla mnie. myślę że taka kolorystyka najbardziej przemawia do męskiego wnętrza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biały i jasno szary, daje wrażenie większego pomieszczenia, nawiązuje do stylu industrialnego, loftowego, idealnie pasuje do luksferów. Też lubię takie kolory, nie lubię całkiem białych ścian.

      Usuń
  7. Biel i szary, to mi się ostatnio podoba najbardziej.
    Masz racje co do dekoracji świątecznych, 3 listopada to lekka przesada.
    Pozdrawiam Marzenko...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, biel z szarym, biel z beżem, to taka klasyka jasnych pomieszczeń, chociaż ładnie też wygląda jasno szary z ciemnym fioletem, widziałam takie pomieszczenie i było super, do tego dużo białych dodatków.

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. Odświeżenie jednego pokoju, to jeszcze nie remont, ale tak, po nowym roku, będę robiła pewien remont i pewnie o tym napiszę.

      Usuń
  9. Bardzo inspirujący blog :) Cudowny dywan, wygląda bardzo piękne.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zachwycające zdjęcia! Bardzo fajny wpis, piękne wnętrze. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram

@babooshka_style

Copyright © Fashion Dreams