Pink dress & ramoneska
Na razie pogoda nam dopisuje, jest ciepło i słonecznie, wykorzystałam więc aurę do jeszcze lekkiej sukienki z ramoneską i szpilkami. Taki zwykły dzień na spacer, ale w jakże przyjemnej atmosferze. Sukienka jest z tłoczonej tkaniny w bladoróżowym kolorze. Dół rozkloszowany, góra prosta i dopasowana.
Do takiej eleganckiej sukienki - czarna ramoneska, żeby nie było zbyt grzecznie i elegancko, bo to zwykły spacer, a nie jakieś specjalne wyjście. Sukieneczka na pewno nadaje się zarówno na imprezę rodzinną jak i spotkanie, inne dodatki, żakiet i będzie całkiem inna stylizacja.
Ramoneska - Zara
Sukienka - Attentif
Szpilki - Clarks
Torebka - Suzy Smith
Biżuteria - targi kamieni naturalnych i jubiler
Do takiej eleganckiej sukienki - czarna ramoneska, żeby nie było zbyt grzecznie i elegancko, bo to zwykły spacer, a nie jakieś specjalne wyjście. Sukieneczka na pewno nadaje się zarówno na imprezę rodzinną jak i spotkanie, inne dodatki, żakiet i będzie całkiem inna stylizacja.
Ramoneska - Zara
Sukienka - Attentif
Szpilki - Clarks
Torebka - Suzy Smith
Biżuteria - targi kamieni naturalnych i jubiler
Wiem, że mam trochę za ciemne rajstopy, ale dwie pary jeśniejszych porwałam przy wkładaniu, (winny pierścionek) te były ostatnie z beżów, najwięcej mam bardzo ciemnych. A tak w ogóle to brakuje
w sklepach jasnych, ecri, białych rajstop w rozmiarze dla kobiet...
Mój ostatni nabytek szpilkowy, zamszowo-skórkowe
z bardzo ciekawym obcasem, czego chyba nie widać na fotkach,
bo obcas jest trójkątny, ma wyraźną linię zagięcia od pięty do dołu
....mimo, że mają dwa paseczki na stopie to jednak mnie urzekły....
fot. Sylwan
Świetny zestaw, piękny kolor sukienki, z ramoneską super...
OdpowiedzUsuńCo do rajstop to też mam kłopot z zakupem jasnych w kolorze skóry, pierścionki ściągam do władania ale i tak mi się zdarza, że oczko poleci...
Pozdrawiam Marzenko...
Witam Basiu, dziękuję, ach te rajstopy, w końcu zrobiłam zapas jasnych, przy okazji znalazłam takie do sandałów tzn nie mają tkaniny na palcach, tylko pasek jak do japonek i przeznaczone są do butów z odkrytymi palcami....
UsuńI ja ostatnio polubiłam róż :)) piękna jest sukienka
OdpowiedzUsuńWitaj Marzenko, ostatnio też mam wiele ubrań w tym kolorze, chociaż był już czas, że na róż się obraziłam
UsuńBardzo zgrabnie i dziewczęco wyglądasz w tej sukience.:) Pozdrawiam Marzenko. :)
OdpowiedzUsuńWitaj Dorotko, dziękuję, fajnie że czasami można wyglądać jak chłopczyca, czasami jak kobieta, a czasami jeszcze dziewczęco, pozdrawiam
Usuńkobieco! :-)
OdpowiedzUsuńByć kobietą, być kobietą.....jak śpiewała Alicja Majewska, uwielbiam być kobietą, czuję się kobietą, raz w sukience raz w portkach, ale kobietą....dziękuję
UsuńWyróżniłam Cię do zabawy na moim blogu zapraszam serdecznie!
OdpowiedzUsuńhttp://magdzii.blogspot.com/2014/10/versatile-blogger-award.html
Magdo dziękuję, ale ja nie biorę udziału w takich konkursach, nie obraź się, bo powinnam się czuć wyróżniona, ale to nie mój przedział wiekowy,nie mniej jednak obserwuje cię, pozdrawiam
UsuńZdecydowanie ramoneska tutaj pasuje ! Byłoby bez niej za słodko :) bardzo Ci ładnie
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu, całkowicie się z Tobą zgadzam, z żakietem byłoby zbyt słodko, a tak jest coś....
UsuńTe buciki to takie troszkę retro bardzo fajne:) Zestawienie słodkiej różowej sukienki z czarną rockową ramoneską to strzał w 10!!! A rajstop takich cienkich nienawidzę , nadal latam z gołymi nóziami;);)
OdpowiedzUsuńWitaj Plantofelku, ja też nie przepadam za cienkimi rajstopami, ale mnie uczono, że kobieta elegancka nie wychodzi z domu z gołymi nogami, szczególnie do czółenek,są różne szkoły, poza tym byłoby mi zimno.... a te butki właśnie przez taki stary styl mnie urzekły. Pozdrawiam
UsuńLubie takie kobiece rozkloszowane sukienki i ten delikatny pastelowy kolorek. No i slicznie w tym wygladasz. Pozdrawiam serdecznie Beata
OdpowiedzUsuńWitaj Beatko, dzięki za odwiedzinki i komentarz, lubię czasami pastelowe kolory, zależy od dnia, nastroju i sytuacji, ta sukienka od razu zaczepiła moje oko. Pozdrawiam serdecznie, czytam Cie cały czas, ale przyznaje, nie zawsze wystawiam komentarz, poprawię się.
UsuńSukienka prześliczna, a założenie do niej ramoneski było dobrym pomysłem. Rajstopy są dla mnie ok. :-). Buty bardzo ciekawe, ale do tego zestawu wybrałabym szpileczki bez paseczków.
OdpowiedzUsuńGrażynko, masz racje, takie normalne szpilki też by pasowały, ale te buty to ostatni zakup, i bardzo mi się podobają. Pozdrawiam
Usuńsuper zestaw, pastelove + ramoneska bardzo na plus. spróbuj następnym razem przełamać ten look butami w stylu wojskowym. wyjdzie wtedy z pazurem i trochę rock'n'roll -owo :)
OdpowiedzUsuńRadissonblue, ja nawet nie mam takich butów, dla młodszej dziewczyny mógłyby być taki zestaw...:) w glanach nigdy nie chodziłam, ale wyglądało by to z wielkim pazurem. Pozdrawiam
UsuńŚwietny krój sukienki, wyglądasz dziewczęco a jednocześnie z pazurem... :)
OdpowiedzUsuńZ rajstopami to wieczny problem. Zawsze mam w torebce zapasową parę...